Tak.To było naprawdę ciepłe majowe popołudnie.Ojciec szykował się na ryby na pobliskie Brody , a ja postanowiłem pojechać z nim aby coś popstrykać.Tak ten wyjazd był wskazany po spędzeniu całych pieprzonych 8 godzin w US przed komputerem klepiąc jakieś mało ważne cyferki.Zdjęcia pochodzą właśnie z tamtego wypadu.
May 2010 A.D.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz