„...przyszło mi do głowy, że cała sztuka - być może całe życie - to
wypisywanie sprayem własnego imienia na ścianie z nadzieją, że ktoś je
zobaczy, gdy już odejdziemy. A dzieci służą do tego, by kiedy już nas
nie będzie pozostał ktoś, kto nas zapamięta.”
N.G.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz